Władze lokalne potrzebują zachęt do współpracy, ale muszą też zmienić postawę
Nowe fundusze UE są tak skonstruowane, by zachęcać gminy i miasta do prowadzenia wspólnych projektów, ale najważniejsza jest wola współpracy.
To główne wnioski płynące z wczorajszej debaty „Rz" „Rozwój samorządów przez współpracę".
Obecnie samorządy realizują wiele wspólnych projektów, począwszy od budowy sieci wodno-kanalizacyjnych, szerokopasmowego Internetu, dróg, świadczenia usług publicznych – np. transportu zbiorowego, skończywszy na wspólnych zakupach, np. energii. A jednak ogólny poziom współpracy między lokalnymi władzami można wciąż uznać za niewystarczający.
– Samorządy współpracują ze sobą, ale słabo – stwierdził prezydent Poznania i przewodniczący Związku Miast Polskich Ryszard Grobelny. Jego zdaniem problematyczne jest nie tyle realizowanie przez kilku partnerów jednego większego projektu, ile stała współpraca w świadczeniu usług typowych dla obszarów metropolitalnych. – Ale znam też przykłady, gdy gmina i miasto o tej samej nazwie mają wspólny budynek, wspólnie użytkują tę samą salę posiedzeń, ale nijak nie mogą się dogadać – dodał prezydent Grobelny.
– Grodzisk Mazowiecki współpracuje z sąsiadującymi gminami, ale najistotniejszy problem to dogadanie się ze powiatami – zauważył Grzegorz Benedykciński, burmistrz Grodziska Mazowieckiego. Według jego opinii barierą są i konflikty personalne (kto jest w mieście ważniejszy starosta czy burmistrz), i słabość jednostek administracyjnych, jakimi są powiaty. –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta