Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie związki tworzą miejsca pracy

18 lipca 2013 | Kraj | Jacek Nizinkiewicz
Powinno dojść do debaty Tusk–Gowin – uważa Jan Filip Libicki
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Powinno dojść do debaty Tusk–Gowin – uważa Jan Filip Libicki

Związkowcy nie mogą być świętymi krowami – przekonuje w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem Jan Filip Libicki, polityk PO.

Rz: Cytuje pan Franza Maurera z „Psów", wypowiadając wojnę związkom zawodowym „do samego końca, mojego lub ich". Dlaczego?

Jan Filip Libicki, senator PO: Powiedzmy to wreszcie jasno: miejsc pracy nie tworzą związkowcy, lecz pracodawcy. Związkowcy broniący swoich gwarantowanych posad etatowych powinni o tym szczególnie pamiętać w czasach spowolnienia gospodarczego. Kiedy Piotr Duda, szef „Solidarności", zapowiada, że nie zamierza negocjować w sprawie elastycznego czasu pracy, związki zawodowe wychodzą ze spotkania w Komisji Trójstronnej i stają się przybudówkami partyjnymi, a związkowcy bronią swoich partykularnych interesów, zamiast dbać o pracowników. W dobie trudnej sytuacji na rynku pracy to ustawa porządkująca sytuację związków zawodowych jest niezbędna.

Ma pan wsparcie partii? Szef Klubu PO Rafał Grupiński powiedział, że na razie Klub PO nie będzie zbierał podpisów pod projektem ustawy?

Rozmawiam z pojedynczymi parlamentarzystami PO i widzę, że klimat w partii zmienia się na korzyść ograniczenia przywilejów związków zawodowych. Przewodniczący Grupiński nie wyraził entuzjazmu w sprawie projektu Parlamentarnego Zespołu ds. Wolnego Rynku, a nie mojego, nad którym pracuję, ponieważ szef zespołu Michał Jaros chciał, zdaje się, zbierać nad nim podpisy pod projektem bez wcześniejszego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9590

Wydanie: 9590

Spis treści
Zamów abonament