W łupkach już tylko PGNiG i Orlen
Obie państwowe firmy wciąż chcą intensywnie poszukiwać w Polsce niekonwencjonalnych złóż. Inni czekają na efekty ich prac i analizują swoje dane.
W tym roku Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo chce wykonać lub rozpocząć wykonywanie 13 odwiertów w skałach łupkowych. Dotąd spółka zakończyła dwa z nich o nazwach Kochanowo-1 i Wysin-1. Oba są zlokalizowane w woj. pomorskim. To zresztą w ocenie przedstawicieli grupy najbardziej perspektywiczny obszar poszukiwawczy, jeśli chodzi o występowanie gazu łupkowego.
Na Pomorzu firma wykonała pięć z siedmiu odwiertów. To nie koniec. – Cel strategiczny dla PGNiG na najbliższe lata to zwiększenie wydobycia węglowodorów, dlatego spółka będzie intensyfikować prace – mówi Joanna Zakrzewska, rzeczniczka PGNiG.W resorcie środowiska, który wydaje koncesje, grupa deklaruje wykonanie 10 otworów obligatoryjnych oraz 84 opcyjnych. Czas realizacji tych prac rozciąga się do 2021 r.
Liczba planowanych odwiertów może się zmienić. Na razie nie wiadomo, czy wzrośnie czy też spadnie. PGNiG na kilku koncesjach przeprowadziło analizy i chce dokonać zmian dotyczących czasu obowiązywania koncesji i ilości prac poszukiwawczych.
5,3 bln m3 gazu z łupków miała mieć Polska według najbardziej optymistycznych szacunków. Podała je amerykańska EIA w kwietniu 2011 r.
Kolejnym ważnym, po odwiertach, etapem prac poszukiwawczych dotyczących gazu z łupków są tzw. zabiegi szczelinowania hydraulicznego,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta