Moskwa nie przetrzyma próbek z Tu-154?
To może być przełom we współpracy polskich prokuratorów z Rosjanami.
Jak wczoraj informowała „Rz", podczas ponownych badań wraku tupolewa polscy biegli na wyświetlaczach swoich urządzeń zobaczyli symbole przypisane materiałom wybuchowym. Stało się zatem podobnie jak jesienią zeszłego roku.
Naczelna Prokuratura Wojskowa przypomina jednak, że taki odczyt musi być zweryfikowany badaniem w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji. Dopiero wtedy eksperci będą mogli potwierdzić lub wykluczyć obecność takich substancji na szczątkach maszyny, która rozbiła się 10 kwietnia 2010 r. na lotnisku Siewiernyj pod Smoleńskiem.
Zgodnie z zasadami realizacji wniosków o pomoc prawną, z wraku pobierane są dwa zestawy próbek. Jeden dla strony polskiej, drugi dla rosyjskiej. Podczas poprzednich wyjazdów wojskowych śledczych do Rosji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta