Bez tego nazwiska nie ma partii
Centroprawica chce za wszelką cenę zachować jedyne, co ją łączy – markę „Berlusconi". Jeśli byłego premiera Włoch czeka polityczna śmierć, w roli przywódcy ma go zastąpić córka Marina.
Berlusconi podczas niedzielnego wiecu swoich zwolenników w Rzymie zapowiedział, że nadal będzie wspierał koalicyjny rząd Enrico Letty. Zapewnił, że jest niewinną ofiarą zideologizowanego wymiaru sprawiedliwości, a przemówienie zakończył: „Muszę was już pożegnać. Odwagi! Pomóżcie mi" i uronił kilka łez.
Jego sytuacja jest dramatyczna, bo czwartkowy wyrok sądu apelacyjnego skazuje go na polityczną śmierć. Pomijając rok w areszcie domowym i zakaz sprawowania funkcji publicznych, być może przez trzy lata, wszystko wskazuje na to, że jako człowiek skazany nie będzie mógł...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta