Rząd rezygnuje z bułgarskich plaż
Kancelaria Premiera zamknęła swój jedyny dom wczasowy za granicą. Chce się go pozbyć, bo przynosi straty.
Lokalizacja przy szerokiej plaży i bliskość termalnych wód siarkowych – to główne atrakcje Polskiego Domu w Świętym Konstantynie pod Warną. W PRL wypoczywali w nim urzędnicy, a po 1989 r. władze próbowały przestawić go na działalność komercyjną. Nie udało się. Jak dowiedziała się „Rz", od marca nie jest w nim prowadzona działalność wypoczynkowa. Nieoficjalnie urzędnicy mówią, że rząd chce oddać nieruchomość Bułgarom, w zamian otrzymując inną. Oznaczałoby to przypieczętowanie losów jedynego rządowego ośrodka za granicą.
Jego historia sięga 1928 r., gdy car Bułgarii Ferdynand ofiarował Polakom skrawek wybrzeża za pomoc w usuwaniu skutków trzęsienia ziemi. Budowę ukończono w 1935 r., a przed...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta