Kielecki scyzoryk
Lubię mecze, w których pada dużo bramek.
Na przykład Borussia-Hamburger 6:2. Albo Korona-Legia 3:5. Na ogół wszyscy zachwycają się wtedy skutecznością napastników, zapominając o fatalnej grze obrońców. Zastanawiam się, ile bramek mógłby strzelić Robert Lewandowski, gdyby w sobotę grał w barwach Legii. Być może pobiłby rekord życiowy, ponieważ Korona wyglądała tak, jakby trener zapomniał wystawić obrońców.
W tym klubie nie widać ręki gospodarza....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta