Kino w dobrej formie
Na tegorocznym festiwalu Gdynia 2013 polski film zachwycił różnorodnością i wysokim poziomem artystycznym.
Od kilku już lat czuło się zmianę pokoleniowej warty. Pojawili się nowi liderzy z Wojciechem Smarzowskim oraz Joanną i Krzysztofem Krauze na czele. Generacja czterdziestolatków wniosła na ekran świeże spojrzenie na naszą rzeczywistość i przeszłość, nową estetykę, odwagę w podejmowaniu niełatwych tematów. A już dołączają najmłodsi, ciekawi, bo wolni, nieobciążeni bagażem przeszłości.
O tym, jak bardzo ta mieszanka jest twórcza, przekonali się jurorzy, którym zabrakło nagród. Kilka przyznali ex aequo, a i tak nie wszystkie filmy zostały należycie uhonorowane. – Przepraszam kolegów, którzy wyróżnień nie dostali – oznajmiła na gali jurorka Agnieszka Holland.
Delikatne obrazy
Złote Lwy zostały przyjęte entuzjastycznie. „Ida” Pawła Pawlikowskiego jest filmem wybitnym. Nakręcona na czarno-białej taśmie, ascetyczna i skromna, niesie najtrudniejsze pytania. To nowa jakość, filmowa perła, łącząca artystyczne wyrafinowanie z psychologiczną prawdą, spojrzenie w przeszłość z diagnozą kondycji współczesnego człowieka. Jest rok 1961. Wychowana w klasztorze sierota, która wkrótce ma złożyć zakonne śluby, zostaje wysłana przez przeoryszę do krewnej, o której istnieniu dotąd nie wiedziała. Musi poznać swoje korzenie. Ciotka, stalinowska sędzia (zasłużona nagroda dla świetnej Agaty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta