Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Faceci z żelaza

28 września 2013 | Plus Minus | Agnieszka Niewińska
Celebryci na start! Od lewej: Maciej Stuhr, Borys Szyc, Piotr Gąsowski, Robert Rozmus
autor zdjęcia: Adam Jankowski
źródło: Reporter
Celebryci na start! Od lewej: Maciej Stuhr, Borys Szyc, Piotr Gąsowski, Robert Rozmus
źródło: AFP
autor zdjęcia: Anna Garncarek
źródło: Rzeczpospolita
autor zdjęcia: Anna Garncarek
źródło: Rzeczpospolita

Do pokonania jest 226 kilometrów. Naraz. Najpierw w wodzie, potem na kółkach, w końcu biegiem. Ironman to triathlon w wersji dla twardzieli i „sportowych świrów". Przybywa ich także w Polsce.

Kto śledzi życie gwiazd, przegląda kolorowe czasopisma i plotkarskie portale, wie, że poranny jogging jest passé, a bieganie ulicznych maratonów ciut démodé. Teraz snobujemy się na trójbój, czyli triathlon. Słowo to tabloidy odmieniały przez wszystkie przypadki w sierpniu tego roku, gdy w zawodach Herbalife Triathlon Gdynia wystartował Maciej Stuhr, pokazując przy okazji swoją nową partnerkę. Ale na gdyńskiej imprezie w roli ambasadorów wydarzenia oprócz Stuhra startowały też inne znane postacie: Borys Szyc, Robert Rozmus czy Piotr Kraśko. Przygotowania zaczęli na dziesięć miesięcy przed zawodami.

– Codzienne treningi weszły mi już w krew. Kiedy opuszczę jakiś trening, od razu mam wyrzuty sumienia. Do tej pory trenowałem bez planu, chaotycznie. Dzięki regularnym treningom uświadomiłem sobie, że można więcej osiągnąć, nie rezygnując przy tym z życia osobistego – opowiadał dziennikarzom Stuhr i dodawał, że udział w triathlonowych zawodach to jedna z najlepszych decyzji w jego życiu. Przy okazji zgubił kilkanaście kilogramów.

– Pięćdziesiątka na karku, a ja czuję się jak nastolatek przed egzaminem. Jestem tak podekscytowany, że czasami nie mogę usiedzieć. Były takie dni, kiedy już o siódmej rano wchodziłem do Sinnet Clubu na pływalnię, a po południu jeździłem na rowerze lub biegałem. W międzyczasie chodziłem na próby do teatru, gdzie nieraz...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9651

Wydanie: 9651

Zamów abonament