Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Francja dała się złamać

28 września 2013 | Świat | Jędrzej Bielecki
W wyborach prezydenckich w maju 2012 r. Jean-Luc Melenchon uzyskał czwarty wynik – 11,1 proc. głosów.
źródło: AFP
W wyborach prezydenckich w maju 2012 r. Jean-Luc Melenchon uzyskał czwarty wynik – 11,1 proc. głosów.

Istnieje alternatywny wobec niemieckiego pomysł na Europę – przekonuje lider francuskiej Partii Lewicy.

Czy Europę, w której żyjemy, nazwałby pan Europą niemiecką?

Jean-Luc Melenchon: Trzeba ważyć słowa. Integracja europejska to przecież odpowiedź na wojnę rozpętaną przez Trzecią Rzeszę. I oczywiście nie ma mowy o powrocie do tamtych czasów. Ale prawdą jest, że niemiecki rząd stał się mentorem w dzisiejszej Europie, ustala, w którym kierunku ma ona iść. Równowaga między Niemcami i Francją, która od czasów historycznego porozumienia między generałem de Gaulle’em a kanclerzem Adenauerem była podstawą integracji, została naruszona.

Jakie są tego skutki?

Niemiecki rząd, to oczywiste, działa zgodnie z interesami Niemiec, a nie całej Europy. Wąskość spojrzenia i kultury politycznej pani Merkel powoduje, że w jej oczach reszta świata to takie niedorobione Niemcy. A przecież niemiecka potęga jest pozorna i nie powinna nikomu służyć za wzór. Starzejące się społeczeństwo powoduje narastanie kosztów socjalnych w skali nie do zniesienia. Niemcy muszą się także liczyć z tym, że eksport ich maszyn i samochodów, podstawa obecnej prosperity, zostanie prędzej czy później zastąpiony przez produkcję Chin czy Brazylii. Ale co najważniejsze, niemiecka polityka jest prowadzona pod kątem interesów 15 proc. najbogatszych mieszkańców kraju, dla których priorytetem jest stabilność...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9651

Wydanie: 9651

Zamów abonament