Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie podpiszę cyrografu

28 września 2013 | Plus Minus | Jacek Cieślak
źródło: materiały prasowe
Sopot, rok 1996. W rok po pierwszym Fryderyku
autor zdjęcia: Jacek Domiński
źródło: Rzeczpospolita
Sopot, rok 1996. W rok po pierwszym Fryderyku
Czerwiec 2013. Cała naprzód!
źródło: materiały prasowe
Czerwiec 2013. Cała naprzód!
Edyta Bartosiewicz w roku 1989. Utracony spokój dawnych czasów
autor zdjęcia: Jacek Domiński
źródło: Reporter
Edyta Bartosiewicz w roku 1989. Utracony spokój dawnych czasów

Moje relacje z ludźmi są coraz czystsze, mniej zagmatwane. Pojawiła się w nich przestrzeń – mówi piosenkarka Edyta Bartosiewicz

Piętnaście lat czekamy na pani nową płytę. Już kilka razy zapowiadała pani, że ją wyda, że powraca pani. Premiera jest wyznaczona na 1 października. Czy 30 września o 23.59.59  - cytując swoją piosenkę, „Cała wstecz!" - nie poinformuje nas pani na Twitterze bądź Facebooku, że rozmyśliła się pani?

Edyta Bartosiewicz: Rozumiem tego rodzaju dowcipy. Są urocze, ale tak naprawdę nigdy nie podałam konkretnej daty premiery. Tylko dwukrotnie zapowiedzi dotyczące nowej płyty wyszły ze źródeł związanych ze mną. W 2002 roku pojawił się singiel pod tytułem „Niewinność". Myślałam, że tak jak do tej pory to się działo, zaraz po nim ukaże się album. Niestety, stało się inaczej i dopiero w 2010 roku, przy okazji Orange Warsaw Festival, pojawiła się druga informacja na temat nowej płyty. Ale i wtedy wciąż nie byłam gotowa, aby ją wydać. Widać, że do trzech razy sztuka.

Była taka wersja, że nie może pani wydać płyty, bo ciągle nad nią pani pracuje, ciągle - jako perfekcjonistka - pani ją poprawia.

Też o tym słyszałam. Na pewno przywiązuję dużą wagę do detali, ale trudno nazwać to perfekcjonizmem, szczególnie w sytuacji, w jakiej się znalazłam. Ja po prostu nie mogłam...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9651

Wydanie: 9651

Zamów abonament