Wysiadam, mam co robić
Andrzej Gmitruk | Trener boksu o przyczynach rozstania z Mateuszem Masternakiem, który stracił tytuł mistrza Europy
Dariusz Michalczewski, były wybitny pięściarz, od niedawna doradca Masternaka, twierdzi, że musi pan odejść, bo źle przygotował go do walki z Grigorijem Drozdem. Jest pan zaskoczony?
Andrzej Gmitruk: Te słowa są jak ciosy poniżej pasa. Zrzucanie całej winy na trenera, przy tak dziwnych przygotowaniach, na które nie miałem wpływu, gdy termin pojedynku przesuwany był trzykrotnie, to pójście na łatwiznę. Zgoda, Masternak nie był do tej walki dobrze przygotowany, ale przegrał ją mentalnie, nie wytrzymał ciśnienia, które go przerosło. W dużej mierze przyczynił się do tego sam Michalczewski.
A cóż on takiego zrobił? Nie jest przecież ani jego promotorem, ani trenerem.
Sam siebie nazywa doradcą i mentorem, może więc nie najlepiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta