OFE widzę jako ważne w treści, a skromne w formie
Reforma OFE jest tak szeroko dyskutowana, że zahacza nawet o felietony i inne lekkie formy.
Czyli można mówić to samo, co inni napuszeni dyskutanci, ale nie brać odpowiedzialności za słowo, tłumacząc różne niespójnością konwencją felietonu. Zatem „lekka" forma ma swoje zalety. Nie ma ryzyka oskarżenia o stalinizm, tuskizm, zaprzedanie zachodnim grupom finansowym itp.
I tak, korzystając z tej taryfy ulgowej, postanowiłam wziąć udział w ogólnonarodowej dyskusji o OFE. W ramach bardzo uproszczonej metodologii należy zdefiniować podstawową kategorię, czyli czyje są pieniądze w OFE. Gdy to będzie jasne, reszta jest prosta. Właściciel wie, co zrobić. I ma do tego prawo.
Według zapomnianej już teorii praw własności, właściciel może dysponować bez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta