Postawię pomnik Lechowi Kaczyńskiemu
Politycy PO ciągle szukają na mnie haka i grzebią mi w życiorysie. Nie spotykałem się z czymś takim ani za rządów PiS, ani SLD. Platforma to kwintesencja złych praktyk w polityce – podkreśla burmistrz warszawskiego Ursynowa w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem.
Czy gdyby doszło do referendum w sprawie odwołania burmistrza Ursynowa, to zachęcałby pan mieszkańców do aktywności czy zniechęcał?
Piotr Guział: Gdyby można było odwołać burmistrzów dzielnic w referendum, to zrobiłbym wszystko, żeby przy urnie udowodnić, że to ja mam rację, i że decyzje, które podejmowałem, były korzystne dla mieszkańców. Burmistrz czy prezydent, który obroni się w czasie referendum, ma znacznie mocniejszy mandat demokratyczny. Jestem przekonany, że jako burmistrz obroniłbym się.
I jako prezydent Warszawy również zachęcałby pan do pójścia na referendum w sprawie własnego odwołania?
Oczywiście, że tak. Namawiałbym do pójścia na referendum i pokazania przeciwnikom, że jesteśmy zadowoleni z tego, co się wydarzyło, że to, co obiecałem, tego dotrzymałem, że to, co zrobiłem, rozwija miasto, że poprzednicy robili to gorzej, a następcy nie zrobią lepiej.
Hanna Gronkiewicz-Waltz dużo zrobiła w ostatnim czasie dla stolicy...
Mam wrażenie, że Hanna Gronkiewicz-Waltz zachowuje się jak postać z westernu. Drzemiąca przy pianinie pani prezydent została zmuszona do „tańczenia" dla uciechy warszawiaków, czyli do podejmowania działań, których wcześniej nie podejmowała. Tym samym pani prezydent udowodniła, że w razie jej odwołania komisarz,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta