Żywot człowieka autentycznego
Droga Tadeusza Mazowieckiego od afirmacji socjalizmu do uznania systemu komunistycznego za moralnie nieprawomocny.
Tadeusz Mazowiecki odszedł, mogąc korzystać od kilkudziesięciu lat ze statusu prawdziwego autorytetu, nie tylko w swoim środowisku, ale szerzej – jeśli nie dla ogółu Polaków (co nie jest możliwe), to w każdym razie dla bardzo wielu, w tym także dla wielu takich, którzy nie podzielali jego politycznych wyborów.
Jest to tym bardziej godne podkreślenia, że ten człowiek zaczynał działalność publiczną na pozycjach, które tego kompletnie nie zapowiadały – wręcz przeciwnie. Jeśli więc tak się stało, to znaczy, że przyszły premier wykonał ciężką pracę nad sobą, że – by użyć jednego z jego ulubionych słów kluczy – długo „przebijał się" do wypracowania własnego autentycznego stanowiska.
Tekst wspomnieniowy nie jest mową pogrzebową, w której podkreślamy tylko zasługi zmarłego. Taki tekst, jeśli chce naprawdę zdać sprawę z życia jego bohatera, nie może cofać się przed wątkami mało chwalebnymi.
W przypadku Tadeusza Mazowieckiego te wątki sytuują się na samym początku, niemal na progu dorosłości i wiążą się ściśle z jego przynależnością do PAX, organizacji postępowych katolików, założonej i kierowanej przez przedwojennego falangistę Bolesława Piaseckiego. Mazowiecki wstąpił do PAX w wieku 21 lat i bardzo szybko awansował, będąc m.in. zastępcą naczelnego redaktora „Słowa Powszechnego", a potem naczelnym redaktorem „Wrocławskiego Tygodnika...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta