Zmiany klimatu i potrzeba politycznych ambicji
Polska, podobnie jak każdy inny kraj, musi znaleźć własną ścieżkę niskoemisyjnego wzrostu – zauważa wiceprezydent Banku Światowego
Rachel Kyte
Międzynarodowi negocjatorzy zjeżdżają w tym miesiącu do Warszawy na szczyt klimatyczny ONZ, a kraje świata mają nadzieję na pozytywne efekty szczytu, choć nie czekają na nie bezczynnie.
Obecnie nie toczy się już debat naukowych na temat tego, czy zmiany klimatyczne są faktem – toczą się natomiast debaty na arenie politycznej na temat tego, co ma być zrobione, kiedy i przez kogo.
Wysokie koszty
Trzeba sobie jednak jasno powiedzieć, że bez daleko idących działań największych emitentów jeszcze za naszego życia możemy się znaleźć w świecie o dwa stopnie Celsjusza cieplejszym niż średnia sprzed ery przemysłowej. Skutki będą różne w zależności od regionu, ale dla żadnego kraju nie pozostaną obojętne. Będziemy częściej odczuwać braki żywności i wody potrzebnej do produkcji energii elektrycznej, systemów nawadniania i rolnictwa, a także wody pitnej, a nadmorskie obszary przybrzeżne będą narażone na zalanie.
Najbardziej zagrożone będą szybko rosnące miasta w krajach rozwijających się. Już dzisiaj 72 procent mieszkańców miast w Afryce żyje w nisko położonych osiedlach stawianych bez wymaganych formalności. To właśnie ci najubożsi i najbardziej bezradni ludzie będą coraz mocniej narażeni na ryzyko powodzi, lawin błotnych i chorób przenoszonych przez wodę.
Klęski żywiołowe związane ze zmianami klimatu są coraz bardziej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta