Z obronami dla radców musimy walczyć do końca
Krzysztof Boszko , kandydat na prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej
Rz: Nie szczędzi pan krytyki prezesowi Andrzejowi Zwarze, ale ten ripostuje, że jest pan we władzach palestry od dziewięciu lat i ma na nią wpływ.
Krzysztof Boszko: Jestem we władzach Naczelnej Rady Adwokackiej od dziewięciu lat – jako zastępca sekretarza i sekretarz. Przy obecnym stylu kierowania adwokaturą miałem jednak ograniczony wpływ na to, co się w niej dzieje. Sekretarz zajmuje się głównie organizacyjnymi i technicznymi kwestiami funkcjonowania prezydium, izb i rad. Często miałem inne stanowisko niż obecny prezes, czemu dawałem wyraz w protokołach posiedzeń. Niestety, władze NRA odeszły od wspólnego wypracowywania decyzji – wiele z nich podejmowanych było z pominięciem organów adwokatury. To był błąd, który osłabił naszą pozycję.
Chce pan teraz objąć stanowisko, które daje większą władzę, ale i odpowiedzialność. Dlaczego?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta