Rewolta czytelników
„Igrzyska Śmierci – w pierścieniu ognia”, które w ostatecznym rozrachunku mogą okazać się największym hitem kin roku 2013, to dowód na to, że popkultura wcale nie tkwi w spirali śmierci.
„Igrzyska Śmierci – w pierścieniu ognia", które w ostatecznym rozrachunku mogą okazać się największym hitem kin roku 2013, to dowód na to, że popkultura wcale nie tkwi w spirali śmierci.
Jak w wielu innych tekstach o stanie dzisiejszej kultury popularnej, tak i tym razem trzeba na początku przyznać, że wszystko zawdzięczamy J.K. Rowling i jej powieściom o Harrym Potterze. To ona zbudowała wrażliwość, otwartość i ciekawość nowego pokolenia czytelników. Ba, to ona zbudowała nowe pokolenie czytelników w czasach, gdy wydawało się, że już nic nie przekona dzieci do czytania książek. Kolejne tomy przygód małego czarodzieja wychodzące na przełomie wieków były kulturalnymi wydarzeniami bez precedensu. Gdy aż za dużo rozmaitych popkulturowych dóbr było dostępnych, nie ruszając się z krzesła, za jednym kliknięciem myszki czy pilota, rzesze dzieciaków zbierały się przed księgarniami, by zdobyć w dniu premiery kolejny tom swej ulubionej serii.
Być może gdyby nie Rowling, pojawiłby się ktoś inny – trzeba przyznać, że idealnie trafiła we właściwy czas i miejsce na rynku. A może nie byłoby nikogo i księgarnie byłyby dziś równie rzadkie co pracownie szewców czy zegarmistrzów. Ale nie ma co gdybać, oto trafiła nam się Rowling i okazało się (nie pierwszy raz w historii ludzkiej kultury), że odbiorca niekoniecznie chce być cały czas prowadzony za rączkę. Że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta