Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Taksówka za milion złotych

30 listopada 2013 | Świat | Jędrzej Bielecki
Na licencję na prowadzenie taksówki czeka się dziesięć lat. Ale potem jest już bonanza
źródło: AFP
Na licencję na prowadzenie taksówki czeka się dziesięć lat. Ale potem jest już bonanza

Francja to kraj rentierów. Ci, którzy mają pracę lub mieszkanie na wynajem, odcinają sowite kupony. A reszta wegetuje.

Znalezienie taksówki w Paryżu w piątek wieczorem czy w weekend graniczy z cudem. Kierowcom jeździć się wtedy nie chce, wolą spędzać czas z rodziną. I można ich zrozumieć: w „normalnym" czasie pracy zarobią tyle, że im wystarczy.

Powód jest prosty: regulacje, które jak mury średniowiecznego zamku chronią taksówkarzy przed tymi, którzy chcieliby wyjść naprzeciw potrzebom klienta. Po 12-milionowej metropolii jeździ dokładnie 17,5 tys. taksówek, proporcjonalnie do liczby mieszkańców czterokrotnie mniej niż w Londynie i Warszawie. Skutek: na przyjazd taksówki nie tylko nie można liczyć, ale gdy ma się tyle szczęścia, że się jednak pojawi, trzeba za nią zapłacić zabójczą cenę. Trzaśnięcie drzwiami to 3,65 euro, a każdy kilometr 1 euro. To jednak stawki, które obowiązują wyłącznie od poniedziałku do piątku od 10 do 17. Wcześniej i później, a także w soboty, stawki są dwa razy wyższe, a w niedzielę rosną o kolejne 50 proc.

Bycie paryskim taksówkarzem to zatem intratna fucha. Dlatego chętnych jest bardzo wielu.

– Na licencję czeka się dziesięć lat i kosztuje ona 230 tys. euro (ok. miliona złotych) – mówi „Rz" Agnes Benassy-Quere, przewodnicząca Rady Analiz Ekonomicznych (CAE) przy premierze Francji, niezależnego organizmu, którego zadaniem jest znalezienie sposobu na zdynamizowanie gospodarki....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9703

Wydanie: 9703

Zamów abonament