Firmy w likwidacji nie płacą za to, że nie angażują ułomnych
PROCEDURA | Pracodawcy, którzy nie zapewniają wymaganego poziomu zatrudnienia niepełnosprawnych, co miesiąc obowiązkowo zasilają Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Niektórzy są zwolnieni z takich wpłat.
To swoisty rodzaj kary za to, że firmy czy urzędy nie zatrudniają osób z ułomnościami fizycznymi lub psychicznymi. A taki podstawowy wymóg wynika z ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (tekst jedn. DzU z 2011 r. nr 127, poz. 721 ze zm., dalej ustawa o rehabilitacji). Ci więc, którzy tego nie robią, muszą za to płacić. W myśl ustawy o rehabilitacji obowiązek ten zależy od posiadanego stanu zatrudnienia oraz wysokości wskaźnika zaangażowania osób z niepełnosprawnością.
W przeliczeniu na etaty
Co do zasady comiesięczne wpłaty obejmują tylko tych pracodawców, którzy mają co najmniej 25 pracowników w przeliczeniu na pełne etaty i jednocześnie nie osiągają co najmniej 6-proc wskaźnika zatrudnienia niepełnosprawnych. Jeżeli więc firma ma np. 5 pracowników, w ogóle nie musi płacić za to, że nie angażuje niepełnosprawnych. Nie liczy też wskaźnika ich zatrudnienia. Jeżeli jednak ma co najmniej 25 etatów, pojawia się konieczność wyliczenia miesięcznego parametru, aby ustalić, czy sięga on 6-proc., czy nie.
Aby pracodawca prawidłowo określił stan załogi na poczet wpłat na PFRON, stosuje art. 21 ust. 5 ustawy o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta