Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lepszy Grey niż nic

03 stycznia 2014 | Publicystyka, Opinie
Za miliard złotych z Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa można sporo zrobić – twierdzi minister. Na przykład pomóc bibliotekom wyremontować je  i dostarczyć nowości.  Na zdjęciu: Biblioteka Uniwersytecka  w Warszawie
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Za miliard złotych z Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa można sporo zrobić – twierdzi minister. Na przykład pomóc bibliotekom wyremontować je i dostarczyć nowości. Na zdjęciu: Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa

Dobrym pomysłem byłoby częściowe finansowanie 
ze środków państwowych dostępu do wydań elektronicznych 
i papierowych gazet i czasopism. Na przykład w prenumeracie 
dla urzędów – mówi Mariuszowi Cieślikowi minister kultury 
i dziedzictwa narodowego.

Rz: W ubiegłym roku 61 procent Polaków nie przeczytało żadnej książki. Tymczasem wszelkie badania pokazują, że poziom czytelnictwa jest bardzo mocno związany z poziomem rozwoju. Czy ten stan u nas to już zapaść cywilizacyjna czy zapaść dopiero nam grozi?

Bogdan Zdrojewski: Jest źle, ale nie tragicznie. Mam na myśli obecne tendencje, a nie ocenę samego zjawiska. Trzeba przypomnieć, iż ta gwałtowna zapaść miała miejsce u progu poprzedniej dekady. Wtedy to czytelnictwo spadło o ponad 20 procent. Od kilku lat ustabilizowało się i jest na tym samym, niskim poziomie. Szkoda, że wówczas nikt nie reagował.

Jesteśmy jednym z najmniej czytających społeczeństw w Europie. I nasza niska zamożność nie jest tu wytłumaczeniem, bo Czechom czy Rosjanom wcale lepiej od nas się nie powodzi, a czytają dużo więcej. Dlaczego pana zdaniem tak się dzieje, dlaczego na Polaków urok książek nie działa?

To nieprawda, że jesteśmy odporni na urok książek. Nawet w Unii Europejskiej jest wiele społeczeństw, i to czasem zamożniejszych od nas, które mniej czytają, choćby Włosi czy Portugalczycy. A jeśli chodzi o przykłady, które pan podał, każdy z nich jest inny. W Rosji ludzie więcej czytają z braku innych rozrywek czy źródeł wiedzy. Internet i telewizja cyfrowa nie są tak powszechne jak u nas. Z kolei Czesi nigdy w historii nie przeżyli tak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9729

Wydanie: 9729

Spis treści
Zamów abonament