Państwo pomoże każdemu?
Eksperci: plany rządu to już zapowiedziane projekty albo rozwiązywanie problemów, które gabinet sam stworzył.
Premier Donald Tusk zapowiedział na ten rok szereg zmian. „Rz" przeanalizowała je szczegółowo. Nie ma mowy o wielkich projektach reformatorskich, zapowiedzi dotyczą bardziej ułatwień dla ludzi. – Mamy rok wyborczy i rząd nie chce się narażać wyborcom – mówi Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku.
Większość z projektów, poza regulacjami dotyczącymi podręczników, była już znana, część – jak skrócenie kolejek do lekarzy – ciągnie się od lat. Rękę do kolejek przyłożył sam rząd i trudno oczekiwać, że bez rewolucyjnych zmian w systemie ochrony zdrowia uda mu się rozwiązać ten problem. Złowrogo brzmi zapowiedź walki z umowami śmieciowymi poprzez podnoszenie składek do ZUS. – Niepokoi mnie, że wszystkie nasze problemy ma rozwiązywać państwo. Ma nawet wypełniać PIT – komentuje Rafał Antczak, członek zarządu Deloitte Polska.
1
Walka z umowami śmieciowymi. Premier zapowiada w tej sprawie trzy rzeczy. Pierwsza to nałożenie składek do ZUS na około 100 tys. zleceniobiorców mających dwie lub więcej takich umów z różnymi firmami. Zapłacą je, bez względu na ich liczbę, od kwoty minimalnej pensji. Teraz mogą podpisać jedną umowę, np. na 48 zł, jak w przypadku branży ochroniarskiej, a od pozostałych nie płacą składek. Do ZUS dołoży się też...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta