Będziemy potrzebni, dopóki działa fiskus
Tomasz Michalik | Zawód doradcy podatkowego, mimo deregulacji, będzie się dynamicznie rozwijał – przewiduje były przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych w rozmowie z Pawłem Rochowiczem.
Rz: Zakończyła się kolejna kadencja władz samorządu doradców podatkowych. W tym czasie zawód stał się nieco bardziej rozpoznawalny, ale prawdopodobne jest ograniczenie jego znaczenia. Jaki jest bilans?
Tomasz Michalik: Uważam, że to była bardzo udana kadencja. Zawód jest rzeczywiście coraz lepiej rozpoznawalny we wszystkich grupach docelowych, do których docieramy. Szczególnie cieszy mnie gwałtownie rosnące zainteresowanie nim młodych ludzi, zwłaszcza studentów. Rozwinęliśmy współpracę z organizacjami studenckimi, takimi jak ELSA, a także z wieloma renomowanymi uczelniami, na przykład z Uniwersytetem Łódzkim i Szkołą Główną Handlową. Patronowaliśmy seminariom, szkoleniom, warsztatom i konkursom dla studentów o tematyce podatkowej, fundowaliśmy w nich atrakcyjne nagrody. Nigdy wcześniej tak często nasz samorząd nie był patronem ani sponsorem tylu podobnych inicjatyw. Ale też jednym z naszych podstawowych celów była owa organiczna praca z młodzieżą.
To dlatego większość ludzi składających ostatnio ślubowanie doradcy podatkowego nie skończyła jeszcze trzydziestki?
Myślę, że po części tak. Z rozmów z osobami składającymi ślubowanie wiem, że często decyzję o wyborze tej drogi podejmowali dzięki uczestnictwu w konferencjach, seminariach itd., na których przedstawiciele Izby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta