Skandalista Jerzy Janowicz
Najlepszy polski tenisista powiedział kilka słów prawdy o Polsce i mediach, dlatego tak zabolało – uważa publicysta.
Na początek krótkie résumé: po meczu Polska–Chorwacja w Pucharze Davisa, przegranym z kretesem z winy lidera kadry Jerzego Janowicza, ten na konferencji prasowej nie wytrzymał. Zaczął huczeć na dziennikarzy, że potrafią zniszczyć każdego, kto nie sprosta ich wymaganiom. – Czytam wasze artykuły i śmiać mi się chce, co piszecie. Kim jesteście, że macie oczekiwania? Może mieć je mój trener, który poświęca całe swoje życie i płacze po przegranych, mama, tata, ale nie wy. – Nasi czytelnicy – stwierdza głos z sali. Janowicz to zbywa: – Co robicie, żeby mieć jakiś oczekiwania wobec nas? Siedzicie i krytykujecie non stop. To robicie!
Ciekawie zabrzmiało to wywyższanie się redaktora i uzurpowanie sobie prawa do zgadywania, czego chcą jego czytelnicy. Dziennikarz branżowego pisma wypowiadał się w imieniu garstki, ale nawet przy takiej próbce: skąd ta pewność? Oto miara zadufania, że wie się lepiej.
Guzik prawda. Proszę zajrzeć na fora internetowe. Ludzie z sieci, którzy potrafią zmiażdżyć za jedno nieopatrznie rzucone słowo i wyśmiać byle bzdurę, stanęli murem za sportowcem. Szydzą też z moralności dziennikarzy i ich rzekomego obiektywizmu. A sondy pod hasłem „Czy Janowicz miał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta