Elektroniczny sąd: niektórzy poszli jeszcze dalej
Polskie Elektroniczne Postępowanie Upominawcze dopiero raczkuje i czasem jest przedmiotem wielu gorących dyskusji. Przy tej okazji warto przybliżyć rozwiązania funkcjonujące w innych krajach – pisze prawnik.
Działanie elektronicznych sądów warto przeanalizować na przykładzie krajów, które mają znacznie bardziej zinformatyzowany wymiar sprawiedliwości niż Polska: Anglii, Niemiec i Austrii.
Anglia
W Anglii i Walii już w 2001 r. uruchomiono prekursor naszego EPU, czyli Money Claim Online (dalej MCOL), który pozwala za pośrednictwem strony internetowej, po wypełnieniu specjalnego formularza, złożyć do sądu pozew o zapłatę. Można również w ten sposób uzyskać klauzulę wykonalności, czy będąc stroną pozwaną, wnieść sprzeciw od nakazu zapłaty.
Ustawodawcy brytyjscy, co istotne, zrezygnowali z konieczności używania, w przypadku posługiwania się MCOL, podpisu elektronicznego, co czyni tę procedurę dostępną praktycznie dla każdego pełnoletniego obywatela brytyjskiego, posiadającego adres zameldowania na terytorium brytyjskim oraz działającą kartę kredytową lub debetową, za pośrednictwem której następuje identyfikacja powoda.
Dodatkowo każdy powód obowiązany jest do złożenia oświadczenia o prawdziwości składanych w pozwie oświadczeń pod rygorem odpowiedzialności karnej. Czynności te, praktycznie gwarantujące prawdziwość dochodzonych roszczeń, wydają się rozwiązaniem znacznie prostszym i sprawniejszym niż czasochłonna konieczność uzyskania certyfikatu pozwalającego korzystać z podpisu elektronicznego....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta