Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Smoleński rozrachunek po 4 latach

10 kwietnia 2014 | Kraj | Andrzej Stankiewicz
Prokuratura i polska komisja: samolot uderzył w brzozę
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Prokuratura i polska komisja: samolot uderzył w brzozę

10 kwietnia 2010 r. zginął polski prezydent wraz z delegacją. 
Co wiemy o tej tragedii, a czego nie?

Cztery lata temu w katastrofie lotniczej na terenie Rosji zginął prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką i 94 innymi osobami, w tym parlamentarzystami, szefami instytucji państwa i kwiatem polskiej generalicji. Od pierwszych godzin po katastrofie trwa prokuratorskie śledztwo w sprawie okoliczności katastrofy. Nadchodzi moment dla tego dochodzenia kluczowy. Ponieważ niektóre badane przez prokuraturę czyny zaczną się w tym roku przedawniać, śledztwo powinno zostać zakończone w ciągu najbliższych miesięcy. Co wiemy na temat katastrofy, a czego nie wiemy do dziś?

Co wiemy:

1

Samolot nie powinien był wylecieć, a lotnisko nie nadawało się do lądowania. Tu-154M nr 101 z prezydentem na pokładzie nie powinien był w ogóle wystartować 10 kwietnia do Smoleńska. Członkowie załogi, poza technikiem pokładowym, nie mieli bowiem aktualnych uprawnień do wykonania lotu. To efekt wieloletniego bałaganu i lekceważenia procedur w 36. specpułku lotniczym, który woził najważniejsze osoby w państwie. Dwaj wysokiej rangi oficerowie rozwiązanego po Smoleńsku specpułku usłyszeli w związku z tym zarzuty. Ale także lotnisko Siewiernyj nie nadawało się do przyjęcia prezydenckiego samolotu. Było od lat nieczynne, sporadycznie lądowały na nim małe samoloty wojskowe. Infrastruktura Siewiernego była fatalna, wyposażenie anachroniczne, a personel miał niewielkie kwalifikacje. Wbrew...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9811

Wydanie: 9811

Spis treści

Ekonomia

Abris zaskoczony decyzją Komisji Nadzoru Finansowego
Agresja Rosji szkodzi akcjom
Anglicy chcą ściągnąć na Wyspy polski kapitał
BGK ma mocniej wspierać samorządy
Cyfrowe żniwa w telewizji
Cytat dnia: Volker Kauder, przewodniczący grupy parlamentarnej CDU/CSU w Bundestagu (reuters)
Dwudniowy mocny wzrost kursu
Falenta wprowadzi na giełdę bank ziemi
Fikcyjne faktury pod lupą
Finowie pozbywają się sieci
Firmy zbiorą więcej pieniędzy z polis na jednoślady
HP słono zapłaci za korupcję
Inwestorzy wykupili akcje LiveChat Software
J.W. Construction zbiera gotówkę
KGHM nie wystarczył
Kalendarium gospodarcze
Komentarz dnia: Górnictwo może zaprzepaścić szansę
Korupcja psuje równą konkurencję
Masowy przyrost kont
Mało wiemy o ochronie w sieci
Można ocieplić dom za kasę z UE
Niemcy ratunkiem dla polskiego węgla
Niewielka zmienność
Nowe zasady pomocy państwa
Orlen planuje przejęcia w Czechach
Polska została największym eksporterem jabłek
Polski przemysł obronny, czyli przed nami schody...
Ponad 6 mln toyot do przeglądu
Rekomendacje
Rosja chce sprzedawać Chinom duże ilości gazu ziemnego
SPV - wehikuł specjalnego przeznaczenia do budowy sieci światłowodowych z wykorzystaniem środków UE proponuje Orange Polska operatorom, dostawcom i przede wszystkim Skarbowi Państwa. To czwarty pomysł na realizację agendy cyfrowej w Polsce.
Spada eksport do Rosji i na Ukrainę
Sprzedaż motocykli ostro dodała gazu
Staż: umowa tylko na piśmie
Sądowy finał sporu o stawki interchange
Tani kredyt zostaje na dłużej
Tantiemy za słuchanie
Unia chce decydować o zarobkach szefów firm
W skrócie
Zamów abonament