Za dobre serce na starość na bruk
Dramat emerytów dłużników – stracili mieszkanie za długi znajomego sprzed lat.
„Kierując do Państwa tę prośbę, liczymy, że może poruszy Was nasza historia, historia dwojga starych ludzi" – tak zaczyna się list 77-letniego Andrzeja Pieniądza z Rzeszowa.
Sześć lat temu komornik sprzedał ich mieszkanie za połowę wartości. Za niespłacony dług kolegi sprzed kilkunastu lat, którego wierzycielem była m.in. sędzia z mężem.
Grozi im eksmisja na bruk. Długu, a właściwie odsetek, które nalicza sąd, nie spłacą do końca życia. Ich opowieść to historia ślepej na krzywdę zwykłych ludzi Temidy.
Nieudany biznes
Pan Andrzej z żoną Danutą pogodzili się z losem. Żyją ze skromnych emerytur, których część zabiera im komornik – w efekcie od kilku lat, nawet zimą, nie ogrzewają mieszkania. Po opłaceniu komornika (który ściąga im odsetki – tysiąc złotych każdego miesiąca) zostaje im na życie ok. 500 zł. – Martwię się, co zrobić z regałami książek gromadzonych przez lata, sprzętem, który zalega w 65-metrowym mieszkaniu, to dobytek naszego życia, nikt tego nie kupi – zastanawia się pan Andrzej.
Ich mieszkanie od sześciu lat jest własnością przedsiębiorcy z Rzeszowa, który nabył je w drodze komorniczej licytacji. – Za połowę ceny, która wtedy, gdy wyceniano nasze lokum, obowiązywała – wzdycha pan Andrzej. Na dowód tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta