Taka ciężka woda
Australijczyk Ian Thorpe walczy z depresją i alkoholizmem.
Thorpe może już nigdy nie popłynąć swoim słynnym kraulem, który przyniósł mu pięć z dziewięciu olimpijskich medali. W poniedziałek trafił do kliniki w rodzinnym Sydney z groźną infekcją. Podobno może ona doprowadzić do utraty czucia w ręce, choć menedżer pływaka temu zaprzecza.
Zakażenie to powikłanie po operacji, jaką wcześniej przeszedł w Szwajcarii z powodu urazu ramienia. Thorpe trafił do szpitala po raz drugi w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Pod koniec stycznia media pisały, że jest w klinice odwykowej po tym, jak próbował dostać się do cudzego samochodu. Rzecznik Thorpe'a zaprzeczył wówczas, jakoby Ian miał problemy z alkoholem, ale wiadomo było, że to bajeczka dla prasy.
Myśli samobójcze
Już w wydanej w 2012 r. autobiografii „This is me" („Oto ja") pływak przyznał się do głębokiej depresji. Wyznał, że w czasach największej sławy pił, by móc zasnąć, a myśli samobójcze miewał, nawet zdobywając...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta