Jose szuka zemsty
Dzisiaj pierwszy półfinał: Atletico – Chelsea, czyli gniewny Mourinho wraca do Madrytu.
Przyjedzie pomścić sobotnią porażkę w Premiership z Sunderlandem (1:2). Pierwszą w lidze na Stamford Bridge za jego dwóch kadencji. Licznik Portugalczyka zatrzymał się na liczbie 77, odpowiadać na pytania nie chciał, ale show na konferencji zrobił jak zawsze.
– Wszystko, co mam do przekazania, chciałbym ująć w czterech punktach. Po pierwsze, muszę pochwalić moich piłkarzy, bo zrobili, co mogli. Po drugie, szczere gratulacje dla Sunderlandu, ponieważ wygrał. Nieważne w jakim stylu. Po trzecie, gratuluję Mike'owi Deanowi (arbiter główny – przyp. red.), jego występ był niesamowity. On przyjechał tu z celem odstawienia znakomitego spektaklu i to mu się udało. Po czwarte, gratulacje dla Mike'a Rileya, bo to szef sędziów, a to, co robią oni w ostatnich miesiącach, przede wszystkim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta