Pan Bóg na wokandzie
Komu przeszkadzali duchowni wielu wyznań na obradach rady miasteczka w stanie Nowy Jork?
Piątego maja Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych wydał ważny wyrok: rzecz dotyczyła konstytucyjności odmawiania przez zaproszonego duchownego modlitwy podczas obrad rady miejskiej. Modlitwa publiczna to jedna z trzech kwestii prawnych, które budzą w USA tak duże kontrowersje, że stają się ważnymi elementami debaty publicznej, marszów i manifestacji: aborcja, instytucjonalizacja związków osób tej samej płci oraz modlitwa w sferze publicznej (a więc głównie w publicznych szkołach oraz ciałach prawodawczych).
Kandydaci mianowani przez prezydenta na stanowiska sędziowskie zawsze bywają pytani przed komisją Senatu USA o stosunek do każdej z nich. Amerykańskie dyskusje na temat obecności modlitwy w sferze publicznej, znaczenie podnoszonych argumentów oraz społeczny wydźwięk kontrowersji można z powodzeniem porównać do kwestii obecności krzyża w salach szkolnych i szpitalnych krajów Starego Świata, w budynkach obrad parlamentu lub miejscach pracy, jak choćby biblioteka uniwersytecka czy komisariat policji.
Grecki spór
Kontrowersja dotyczyła praktyki rady niespełna stutysięcznego miasta o pięknej nazwie Grecja (Town of Greece przeciwko Susan Galloway), znajdującego się nad jeziorem Ontario na północy stanu Nowy Jork. Od 1999 roku comiesięczne obrady otwierała modlitwa, do której odmówienia zapraszano duchownego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta