Zasypani maszynkami do golenia
Aby zawrzeć umowę przez telefon, klient musi poznać jej szczegóły. Bez nich jest nieważna, co potwierdzi sąd.
„Dzień dobry! Pana numer został wylosowany i ma pan szansę przetestować wyjątkowe maszynki do golenia – za darmo. Jedyny koszt, jaki pan poniesie, to wysyłka towaru – niecałe 20 zł". Telefon z taką propozycją odebrało w ostatnim czasie wiele osób.
Ci, co się na nią zgodzą i dostaną maszynki, muszą uważać, by nie zostać ogolonym przez firmę z większej kwoty. Po jakimś czasie od otrzymania testowych maszynek klient dostaje następne, za które firma już żąda zapłaty. Dlaczego?
Niezamówiony towar
Okazuje się, że konsument zawiera ze szwajcarską firmą Westerfield International AG umowę na przesyłanie mu kolejnych – tym razem płatnych – maszynek do golenia. A rezygnacja przez telefon z takiego abonamentu jest trudna.
– W słuchawce cały czas odzywa się automat i każe czekać. I nie wiadomo, ile to może trwać. Ja nie zdołałem się z nimi skontaktować – żali się pan Bogdan. Dodaje, że nie był też informowany o tym, iż za wysyłkę maszynek do przetestowania będzie musiał zapłacić.
Pan Bogdan jest pewny, że niczego nie zamawiał. Wyraził jedynie zgodę na otrzymanie darmowych maszynek do przetestowania. Dlatego nie wczytywał się w korespondencję dołączoną do wysyłki. A w niej był regulamin, który pozwalał odstąpić od umowy w ciągu 14 dni. Przekroczył jednak ten termin i wkrótce otrzymał kolejną przesyłkę. Do niej była dołączona faktura z monitem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta