Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Trisagio

16 maja 2014 | Styl życia | Jerzy Mazgaj
źródło: materiały prasowe
źródło: Rzeczpospolita

Dziś parę słów o winach z tak zwanego Nowego Świata, czyli tych krajów, w których uprawę winorośli wprowadzili europejscy kolonizatorzy.

A ponieważ kierowały nimi względy absolutnie praktyczne – potrzeba było wina zarówno do celów religijnych, jak i po prostu do codziennego spożycia, a transporty z Europy były mało regularne, produkcja wina miała być wydajna i tania. Jakość? Wystarczyła przyzwoita.

Zderzenie tych trunków z winami Starego Świata musiało być bolesne. Stąd wzięło się (pokutujące do dziś) lekceważenie i poczucie wyższości części europejskich winiarzy wobec Nowego Świata. Jednak obecnie, gdy wytrwałość i inwestycja w ludzi oraz technologię przynosi wymierne skutki, utyskiwania: „gdzie tu miejsce na subtelności terroir" i „te wina smakują zawsze tak samo", są często...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9839

Wydanie: 9839

Spis treści
Zamów abonament