Śmierć czai się na drodze
Rośnie liczba wypadków i rannych – wynika z danych policji. Najgorzej jest w Al. Jerozolimskich.
Pogarsza się stan bezpieczeństwa na stołecznych drogach. Przez pięć miesięcy roku liczba wypadków wzrosła w porównaniu z tym samym okresem ub.r. już o jedną trzecią, a rannych o połowę. Na szczęście mniej jest ofiar śmiertelnych.
Ale te, do których dochodzi, poruszają opinię publiczną. Warszawiacy sami walczą o poprawę bezpieczeństwa. W ub. tygodniu rozpędzone volvo potrąciło na przejściu dla pieszych przy al. KEN na wysokości Artystów 2,5-letniego chłopca. Siła uderzenia była tak duża, że dziecko odrzuciło na 30 metrów.
Kierowca volvo usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Miejsce, gdzie zginął chłopczyk, należy do niebezpiecznych. W ciągu czterech lat ucierpiało tu sześć osób, w tym inne małe dziecko, którego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta