Tłumacz u notariusza
Nie każdy dokument w obcym języku, z którym klient pojawia się w kancelarii, trzeba od razu przetłumaczyć, zwłaszcza gdy chodzi jedynie o poświadczenie pod nim podpisu – pisze notariusz Arkadiusz Szkurłat.
W wydaniu „Rzeczpospolitej" z 3 lipca 2014 r. ukazał się artykuł Weroniki Tokaj pt. „Kosztowny mariaż notariusza z tłumaczem". Przedstawiono w nim niedogodności dla klientów kancelarii notarialnych wynikające z konieczności zapraszania do czynności notarialnych tłumaczy przysięgłych w sytuacji, kiedy klient kancelarii nie włada językiem polskim. Warto zatem omówić to zagadnienie z punktu widzenia przepisów prawa o notariacie, orzecznictwa i doktryny, a także zwykłego funkcjonowania kancelarii notarialnej.
Samo potwierdzenie
Art. 2 § 3 prawa o notariacie mówi, że czynności notarialnych dokonuje się w języku polskim. Na żądanie strony notariusz może dokonać dodatkowo tej czynności w języku obcym, wykorzystując własną znajomość tego języka wykazaną w sposób określony dla tłumaczy przysięgłych lub korzystając z pomocy tłumacza przysięgłego.
Kluczowe zatem jest ustalenie, co to są czynności notarialne. Ich lista – bo definicji w prawie o notariacie próżno szukać – zawarta jest w art. 79, który nie ogranicza się jedynie do sporządzania przez notariusza aktów notarialnych, jak to wskazano w przywołanym wcześniej artykule, ale wśród czynności notarialnych wymienia również tak prozaiczne, jak poświadczenia – odpisu dokumentu czy też podpisu. Niewątpliwe mieści się w tym pojęciu również poświadczenie wzoru...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta