Powązki wciąż dla towarzyszy
Wbrew obietnicom MON nie zmienił zasad pochówków na ważnym cmentarzu. Nie chce też się tym zająć PO.
Artur Starewicz tuż po II wojnie światowej kierował propagandą KC PZPR, utrwalając kult Stalina. Później, gdy był szefem partyjnego Biura Prasy, przylgnęło do niego określenie „pan życia i śmierci dziennikarzy". Zmarł 12 lipca, a pięć dni później jego prochy złożono na Wojskowych Powązkach niedaleko Alei Zasłużonych i kilkadziesiąt metrów od Łączki, gdzie bezpieka potajemnie chowała zamordowanych z więzienia mokotowskiego.
– Najważniejsze metropolie w stolicach państw to wyraz polityki historycznej. Sytuacja z Powązek, gdzie obok siebie grzebie się katów i ofiary, świadczy o tym, że mamy do czynienia z PRL-bis – oburza się dr Jerzy Bukowski z Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych.
Bukowski przypomina, że szybkie uporządkowanie zasad...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta