Biznes i aneksja
Ilekroć jakaś polska firma ogłosi, że wchodzi na nowy rynek zagraniczny, można być pewnym, że w mediach pojawią się informacje o ekspansji w tym czy innym kraju.
Tomasz Świderek
Gdy czytam informacje o ekspansji czy podboju, jednocześnie śmieszy mnie to i złości. Kupienie zagranicznej firmy, rozpoczęcie sprzedaży, uruchomienie oddziału nie jest ani ekspansją, ani podbojem. Zwłaszcza gdy dotyczy wielkiego kraju albo gdy działanie podejmuje niewielka – jak na światowe standardy – firma. Jest to co najwyżej otwarcie nowego rynku. Operacja może się powieść albo nie. Do sukcesu, a tym bardziej do podboju,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta