Burmistrz zbyt pochopnie zabrał zezwolenie na alkohol
Przy opłacie za wydanie zgody na sprzedaż napojów alkoholowych liczy się nie data zaksięgowania środków na koncie gminy, ale dyspozycji przelewu w banku.
Renata Krupa-Dąbrowska
Burmistrz uznał, że wygasło zezwolenie wydane na rzecz spółki na sprzedaż napojów alkoholowych do 4,5 proc. alkoholu oraz na piwo. Decyzję tłumaczył tym, że spółka nie wniosła do 30 września 2013 r. opłaty za korzystanie z tego zezwolenia. Wprawdzie złożyła ona w banku dyspozycję przelewu opłaty za korzystanie z zezwolenia, ale wpłynęła ona na konto gminy po 30 września 20013 r. Tymczasem z art. 18 ust. 12 pkt 5 oraz 111 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi wynika jasno, że zezwolenie wygasa w wypadku niewniesienia opłaty.
Racja po stronie gminy
Spółka nie pogodziła się z decyzją burmistrza i odwołała się do samorządowego kolegium odwoławczego. Jej zdaniem z art. 111 ust. 7 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi nie wynika, że opłata ma w wyznaczonym terminie znajdować się na koncie gminy, jedynie, że przedsiębiorca ma dokonać „wniesienia opłaty" na wyznaczony rachunek organu. Wniesieniem opłaty jest już...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta