Komisarz dobra dla firm
Elżbieta Bieńkowska dostanie w Brukseli nową połączoną tekę rynku wewnętrznego, przemysłu i przedsiębiorstw. Biznes i eksperci chwalą tę fuzję.
Anna Słojewska z Brukseli
Elżbieta Bieńkowska nie dojechała wczoraj na pierwsze nieformalne spotkanie komisji Jeana-Claude'a Junckera. Była jedyną nieobecną w gronie, które od 1 listopada przez pięć lat będzie rządziło Unią.
Polce przypadnie tam ważna rola: unijnego komisarza ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości oraz małych i średnich przedsiębiorstw. To zupełnie nowa teka, która ma zmienić filozofię myślenia o małych i średnich przedsiębiorstwach w UE.
Trudna fuzja
Europejski biznes, eksperci i politycy z uznaniem przyjęli decyzję Junckera o połączeniu dwóch odrębnych dotąd tek komisarzy: rynku wewnętrznego i przemysłu, oraz wyraźne zaznaczenie małych i średnich firm w tytule nowego stanowiska.
– Na pewno stanie przed dużym wyzwaniem. Nie tylko dlatego, że będzie to potężna teka. Ale także dlatego, że fuzja dwóch odrębnych do tej pory...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta