Wlazły – gracz z kosmosu
Bawimy się dalej. Polacy po zwycięstwie nad Rosją 3:2 zagrają w sobotę z Niemcami w półfinale mistrzostw świata.
Ten mecz tak naprawdę skończył się po dwóch setach. Wygrali je w wielkim stylu Polacy i wszystko było jasne. Dawały one bowiem awans naszej drużynie do strefy medalowej, bez względu na ostateczny wynik, a Rosjanie grali już tylko o honor.
Po porażce z Brazylią dzień wcześniej stali pod ścianą, musieli pokonać Polskę, by walczyć o podium. Ale zagrają z Iranem o piąte miejsce.
Przed rozpoczęciem spotkania z Rosjanami zastanawiano się, czy ich mecz z Brazylią, to prawdziwy wykładnik formy mistrzów olimpijskich z Londynu.
Nie brakowało głosów, że mogą zagrać znacznie lepiej, szczególnie mierzący 218 cm Dmitrij Muserski, ale zdecydowana większość stawiała jednak na nasz zespół. Brazylijczyk Felipe Fonteles nie miał wątpliwości. - Wygracie i mam nadzieję, że w finale znów się spotkamy – mówił były zawodnik Zaksy Kędzierzyn-Koźle.
Trener wiedział, co robi
Stephane Antiga postawił na sprawdzonych ludzi: Fabiana Drzyzgę, Mariusza Wlazłego, Michała Winiarskiego, Mateusza Mikę, Karola Kłosa, Piotra Nowakowskiego i Pawła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta