Uchylmy gazową kurtynę
Otwiera się okno negocjacyjne cen gazu z Gazpromem. Trzeba do Rosji wysłać jasny sygnał: Polska jest częścią Zachodu, rynku wolnego i konkurencyjnego – pisze były minister skarbu.
Gra toczy się o duże pieniądze, a Polska ma mocne argumenty. Sprzyja nam sytuacja na europejskich giełdach gazowych i nadpodaż surowca w Europie. Dzisiaj nasz kraj i kraje zachodniej Europy dzieli przepaść cenowa.
Średni koszt zakupu gazu w 2014 r. na niemieckiej giełdzie Gaspool i holenderskiej TTF wynosi 284 dol. za 1000 m sześc. W latach 2010–2014 średnia cena na giełdach wynosiła 94 zł za megawatogodzinę, czyli 310 dol. za 1000 m sześc. gazu. Niewiarygodne mało, patrząc na średnio o 100 dol. wyższe ceny paliwa dla Polski. I tu, i tu jest ten sam gaz – z Gazpromu.
Oczywiście trudno porównywać ceny spotowe (RDB) do kontraktów długoterminowych. Ale przepaść cenowa jest zbyt duża, aby uzasadniać ją...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta