Rosja bez korupcji nie istnieje
Kiedy Rosjanie wchodzili na Krym, zadzwonił do mnie późnym wieczorem kardynał Franciszek Macharski. Powiedział, że będzie mnie lubił bez względu na wydarzenia polityczne, a ja odpowiedziałem, że nie mogę zmienić pochodzenia.
Alosza Awdiejew
Włączyłem już nagrywanie.
Kiedyś mówiło się: „W obawie o przyszłość naszej firmy nagrywamy wszystkie rozmowy".
W KGB i SB?
We wszystkich takich firmach krajów rad, które miały się łączyć! Gdyby mieli te nowoczesne nagrywarki, jak są teraz, wszystko by nagrywali. Wtedy zapisywali wszystko, ale ponieważ mieli kłopoty z ortografią, nie wszystko możemy odczytać.
Ale dla niektórych tamta epoka się nie skończyła. Jak zrozumieć działanie dzisiejszych funkcjonariuszy, na przykład prezydenta Putina, który uważa, że we współczesnym świecie można zdobyć szacunek i poważanie siłą?
Ma pan na myśli gwałt? Nie spotkałem kobiety, która woli gwałt od miłości wzajemnej. Ale jest taki rosyjski kawał. Przychodzi baba i mówi, że ją zgwałcili w parku, w Moskwie. Pytają ją, ile ma lat. „Mam czterdziestkę" – odpowiedziała. „To pora już samej dawać" – usłyszała. Dlaczego o tym mówię? Bo przymus i gwałt to składniki rzeczywistości feudalnej i postfeudalnej, a ona wciąż pokutuje w Rosji. Jest nawet takie powiedzenie: jak jest siła, nie trzeba być mądrym. Wygrywa silny. Słaby odpada. Oczywiście, słaby fizycznie. Na szczęście w relacjach międzyludzkich, mentalnych nie tylko siła się liczy. A już na pewno nie w Europie. Ale Rosja ma wciąż feudalną naturę i nie rozumie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta