Dozbroić Ukrainę
Mamy szczególny obowiązek wsparcia Kijowa. Przemawia za tym nie tylko solidarność, ale przede wszystkim racja stanu. Ukraina potrzebuje broni, my ją możemy dostarczyć. Trzeba tylko przełamać niemoc i strach.
Kryzys na Ukrainie się nie skończył. Wydarzenia ostatnich dni dowodzą, że stłumione po wejściu w życie rozejmu walki mogą w każdym momencie się nasilić. Wciąż trwa ostrzał Doniecka, a dane wywiadowcze wskazują na koncentrację oddziałów separatystów w okolicach Mariupola. W trwałość zawieszenia broni nikt, może poza kilkoma europejskimi stolicami, na poważnie nie wierzy. Ale nawet jeśli miałoby się to okazać prawdą, samo istnienie dwóch dozbrajanych przez Rosjan samozwańczych republik na wschód od Kijowa stanowi zagrożenie wojenne. Nikt normalny tej wojny nie chce. Zwłaszcza tu, w tak potwornie dotkniętej zniszczeniami wojennymi Polsce, kibicujemy tym, którzy zabiegają o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta