Kiedy zaczyna się człowiek
Prawo, które chroni życie ludzkie od poczęcia, opiera się na wiedzy naukowej, a nie na religijnych przekonaniach. Żeby być człowiekiem, trzeba po prostu zaistnieć – pisze genetyk Andrzej Paszewski.
Jesteśmy dziś świadkami kolejnej fazy sporów o kształt prawa dotyczącego aborcji i in vitro – sporów określanych jako światopoglądowe. Często jednak nie towarzyszy temu świadomość, czego tak naprawdę dany spór dotyczy.
Światopogląd, najogólniej mówiąc, to sposób, w jaki postrzegamy rzeczywistość. Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę, że składają się nań dwa podstawowe elementy: wiedza i przekonania. Wiedza jest intersubiektywna – może być błędna, a jeśli tak, to zastąpiona wiedzą skorygowaną, o czym świadczy rozwój nauki. Przekonania natomiast mają charakter absolutny – nie podlegają kryteriom prawdy i fałszu, stąd nie można udowadniać ich prawdziwości lub fałszywości. Udział tych dwóch elementów i ich wzajemne relacje w konkretnych sporach światopoglądowych mogą się zmieniać. Nierzadko jednak wiedza i przekonania są po prostu mylone.
Tak na przykład długotrwały spór światopoglądowy wokół sformułowanej przez Karola Darwina teorii ewolucji przedstawiany był często jako spór między światopoglądami „naukowym" i „religijnym". Teoria ewolucji była szokiem zarówno dla ludzi religijnych, jak i niereligijnych, ponieważ zaprzeczała wiedzy jednych i drugich o stałości przyrody, czyli wiedzy opartej na codziennych obserwacjach otoczenia i popartej naukowymi opisami rządzących przyrodą praw. Co ich różniło, to w uproszczeniu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta