Portorykańska lekcja dla zjednoczonej Europy
Zwolennicy ściślejszej integracji w strefie euro twierdzą, że uchroniłaby ona Ateny przed bankructwem. Niekoniecznie.
—Korespondencja z Brukseli
W Europie ekscytujemy się możliwym bankructwem Grecji i jej wyjściem ze strefy euro, za oceanem mają inny problem: niewypłacalność Portoryko – autonomicznego terytorium, które tworzy ze Stanami Zjednoczonymi unię gospodarczą i walutową.
Więzy łączące wyspę z USA są znacznie ściślejsze niż te, które łączą Grecję ze strefą euro. Są takie, o jakich marzą zwolennicy większej integracji w strefie euro. Uważają oni, że dodanie wspólnego budżetu do wspólnej waluty i stworzenie Stanów Zjednoczonych Europy zmusiłoby Grecję do reform i uchroniłoby przed bankructwem. Okazuje się jednak, że problemu niewydolności i Portoryko, i Grecji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta