Rozpisane na nuty
Ryszard Komornicki, polski trener od dawna pracujący w Szwajcarii o FC Basel – rywalu Lecha Poznań w eliminacjach Ligi Mistrzów.
Rz: Na czym polega fenomen FC Basel?
Ryszard Komornicki: Na organizacji i systemie. Na jasnej filozofii tego klubu i na planowaniu kilka lat w przód. W Basel nic nie dzieje się przypadkiem, klub nie jest zakładnikiem trenera. Za transferami stoi komitet złożony z szefa skautingu, odpowiedzialnego za obserwację piłkarza skauta, prezesa klubu i kilku innych osób. O ewentualnym sprowadzeniu zawodnika decyduje większość głosów, a nie układy między trenerem a menedżerem. Nie dochodzi do sytuacji, że trener ściąga dziesięciu piłkarzy, a za chwilę sam odchodzi, zostawiając klub z tymi zawodnikami. Trener pracujący w Basel musi dostosować się do systemu panującego w tym klubie. Może zgłosić, że potrzebuje środkowego napastnika, może nawet podpowiedzieć personalia, ale to nie on podejmuje decyzje. Oczywiście komitet może powołać sobie każdy, a o wszystkim i tak decydują ludzie go tworzący, ale akurat w Bazylei zatrudniają kompetentnych.
Świetne transfery są wynikiem dobrego skautingu?
A także tego, że w Bazylei mają rozpisane wszystko na nuty. Na każdej pozycji jest stworzony odpowiedni profil piłkarza. Wiadomo, że prawy obrońca ma być przede wszystkim ponadprzeciętnie szybki. Gdy odchodzi podstawowy zawodnik,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta