Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Obywatele na patrolu

08 lutego 1997 | Styl życia | TW

Życie społeczne podmiejskiej dzielnicy

Obywatele na patrolu

Tadeusz Wójciak z Buffalo

W Ameryce, jak wszędzie, przestępców jest więcej niż policjantów. Zwyczajni ludzie biorą się więc do czyszczenia ulic swojej dzielnicy. Szkodzą potencjalnym sprawcom napadów, gwałtów, pobić, strzelaniny, tak jak umieją. W granicach określonych prawem i pomysłowością ludzi z grupki sąsiedzkiej, którzy po dniu pracy lubią się zabawić w detektywów.

Do tego jest potrzebny dobry widok z okna, wyrobienie nawyku wyglądania na ulicę i przeczesywania jej dokładnym, profesjonalnym spojrzeniem donosiciela. Jest w tym coś ze stylu spędzania wolnego czasu odwiecznych starszych pań z powieści Agaty Christie, które swym wścibstwem przyczyniają się do sukcesów Scotland Yardu.

Nawyk ten przewędrował ocean i zakwitł w USA. Tu nikt się nie zawaha przed zdaniem relacji o szczegółach życia bliźniego, nawet sąsiada z następnego domu. W mentalności anglosaskiej donosicielstwo w dobrej sprawie należy bardziej do cnót niż do cech niemiłych. Tutaj ludzie zawsze mieli zaufanie do policji, nigdy nie widzieli w niej wroga strzegącego niechcianego systemu, puszącego się swą władzą i nietykalnością. Tu policjant jest dobrze wyszkolony, nierzadko wybrany większością głosów, porusza się mocnym, szybkim...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 989

Spis treści
Zamów abonament