Kolekcjonerzy w strachu
Aukcje podgrzały atmosferę
Kolekcjonerzy w strachu
Jerzy Sadecki
Zbiory krakowskich kolekcjonerów najczęściej padają łupem złodziei. W ciągu kilku tygodni włamywacze zabrali z krakowskich mieszkań prawie sto prac znanych malarzy polskich i obcych. Po złodziejach i obrazach ani śladu. Policja skłonna jest przypisywać kradzieże grupie działającej na zamówienie. Znawcy rynku sztuki twierdzą, że zainteresowanie świata przestępczego obrazami wzmogły informacje o wysokich cenach osiąganych ostatnio na aukcjach.
13 lipca włamywacze skradli z domu przy ul. Biernackiego dziesięć obrazów. Dostali się po drzewie na balkon, potem wybili szyby i zabrali m. in. "Rycerza na koniu" Orłowskiego, "Bitwę" Pallattiego, "Piłsudskiego na kasztance" Studnickiego, "Portret kobiety" Axentowicza, "Widok na Wawel" Fabiańskiego, "Potyczkę" i "Ułana przy ognisku" Jerzego Kossaka. Dwa tygodnie później tą samą drogą przyszli jeszcze raz, aby zabrać najcenniejsze płótno, którego widać zapomnieli lub nie zauważyli poprzednio: "Tabun koni" Chełmońskiego wyceniony przez właściciela na 60 tys. zł.
Czarna seria włamań nastąpiła jednak w listopadzie. Zaczęła ją kradzież w mieszkaniu artysty znanego niegdyś z "Piwnicy pod Baranami". Bez śladu przepadło dziewięć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta