Powierz pieniądze funduszom powierniczym
Gdy hossa kusi do inwestowania
Powierz pieniądze funduszom powierniczym
Gdy poproszono mnie o napisanie tekstu pod tytułem "Jak zachować się podczas hossy" od razu pomyślałem o funduszach inwestycyjnych. Samodzielne kupowanie i sprzedawanie akcji pozostawiam tym, którzy są zawodowcami, hobbystami lub bez tego nie potrafią żyć.
Hossa na giełdzie działa na wyobraźnię chyba każdego drobnego ciułacza. Gdy słyszy w radiu, widzi w telewizji i czyta w gazetach, że ceny akcji w ciągu roku poszły w górę o 60 proc. , a wartość jednostek uczestnictwa funduszy powierniczych operujących na rynku akcji wzrosła niewiele mniej, drobny ciułacz zastanawia się, czy nie powinien zrezygnować z lokat bankowych -- w tym samym czasie dały "zaledwie" kilka proc. powyżej inflacji -- i nie szukać szczęścia -- bezpośrednio lub pośrednio przez kupno jednostki uczestnictwa funduszu powierniczego -- na rynku akcji.
Taka decyzja oznacza jakościową zmianę w filozofii myślenia. Lokaty bankowe jawią się jako stosunkowo bezpieczne. Fala upadków banków komercyjnych już minęła, a proces stawiania przez NBP banków spółdzielczych w stan upadłości znacznie zmniejszył tempo. Tymczasem kupno akcji na giełdzie, czy też w ofercie pierwotnej lub nabycie jednostki uczestnictwa funduszu jest już aktywnym inwestowaniem na rynku kapitałowym, a to oznacza, iż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta