Rzut karłem
Zamyślenia
Rzut karłem
Wśród rozrywek, które jeszcze w ostatnich latach cieszyły się popularnością w kręgach bywalców Lazurowego Wybrzeża, szczególną uwagę przyciągała importowana w latach osiemdziesiątych z Australii "dyscyplina" określana mianem "dwarf-throwing" -- rzut karłem. Przy wykorzystaniu zaopatrzonych w kaski ochronne karłów-ochotników wprowadzano w niej pseudosportową rywalizację w rzutach, zastępując tradycyjny dysk czy oszczep bliźnimi zredukowanymi do poziomu instrumentu rozrywki dla znudzonych snobów.
Przy odpowiednim wynagrodzeniu nie brakło chętnych, u których niski wzrost, wnoszący w życie piętno dramatu, szedł w parze z wysokimi aspiracjami zarobkowymi. W 1991 r. ministerstwo spraw wewnętrznych Francji zabroniło praktykowania rzutów karłem, uznając je za przejaw "haniebnego naruszania ludzkiej godności". Decyzja ta wywołała protesty zarówno ekscentrycznych miłośników rozrywki, jak i tych wszystkich, którzy czerpali korzyści...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta