Wyższe dochody dla najuboższych
O zamożniejszych podatników w największym stopniu chce zadbać Nowoczesna, ale dobrą ofertę ma dla nich też Prawo i Sprawiedliwość.
Anna Cieślak-Wróblewska
Rodziny najuboższe nie mogą stracić - to chyba jednyny wspólny mianownik w propozycjach zmian w podatku dochodowym PIT, przedstawianych przez ugrupowania startujące w tegorocznych wyborach parlamentarnych. Jeśli chodzi o pozostałe elementy projektów, to są bardzo różne.
Strata dla menedżera
Zjednoczona Lewica wychodzi z założenia, że należy obniżyć podatki dla najsłabiej zarabiających, a podnieść najbogatszym. Stąd propozcyja z jednej strony zwiększenia kwoty wolnej od podatku z obecnych 3091 zł rocznie do 21 tys. zł. Z drugiej jednak - wprowadzenie trzeciej stawki PIT - 40 proc., od dochodów powyżej 120 tys. zł rocznie.
Jak wynika z naszej analizy, na takiej konstrukcji zyskiwaliby podatnicy, którzy zarabiają do ok. 12 tys. zł brutto. Po przekroczeniu tej kwoty 40-proc. danina byłaby coraz bardziej dotkliwa. Dla osoby, która zarabia 40 tys. zł brutto na miesiąc, np. wysokiej klasy menedżera, czy dyrektora, straty wyniosłyby ok. 25 tys. zł rocznie.
Jeszcze dalej idzie partia Razem. Tu mowa o podniesieniu kwoty wolnej do 12 tys. zł rocznie, wprowadzeniu kilku stawek podatkowych z ostatnią 75-proc. dla dochodów powyżej 500 tys. zł i liwidacji ulg na dzieci.
Zupełnie odwrotna jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta